piątek, 15 lutego 2013

ROZDZIAŁ 1


Dziś wtorek, dzień, który był przeze mnie znienawidzony. Oczywiście miałem swoje 
Powody, jednym z nich był fakt ze szedłem na popołudniówkę, bynajmniej jednym 
Plusem było to, iż Danielle była ze mną przez cały ten wieczór. Nudna praca od 16 do 24, użeranie się z pijanymi klientami po nocach.
Wybrałem te prace, nie tylko ze względu na Dani, ale również, dlatego ze nie miał bym, z czego żyć, a w końcu chce być samodzielny. 
Dochodziła już godzina 16. Siedziałem zgarbiony Na przednim fotelu samochodu, słuchałem Danielle jak mówiła o Liamie. Chłopaku, który wywodził się z paczki idiotów, lecz jak o nim mówiła w oczach dziewczyny rósł zachwyt, jak by jej cale dotychczasowe życie nagle zyskało sens. Nigdy wcześniej nikomu nie opowiadała o swoich uczuciach tak otwarcie. Nawet mnie. Nagle ocknąłem się słysząc Dani, która wycedziła przez zamknięte zęby:
-Harry do cholery jasnej czy ty mnie w ogóle słuchasz?
- Huh? Możesz powtórzyć wcześniejsze słowa? - Spytałem zdziwiony.
- Mowie o Liamie, głuptasie i o ich dzisiejszym przyjściu do knajpy. - Powiedziała zerkając na mnie z ukosa.
Potrząsnąłem głową.
- Tak, słucham Cię.
- a Ty, co myślisz o nim? - Uśmiechała się powściągliwie.
Dobrze wiedziała, co myślę o tym całym Liamie, Zaynie, Niallu i Louisie, czy jak im tam było. Dla mnie byli kolejnymi frajerami, którzy potrafili się tylko wyśmiewać ze słabszych, na przykład ze mnie i z mojej...orientacji.
- Myślę ze on..- przeciągałem - myślę, ze on, jako jedyny mógłby być w porządku.
Naprawdę tak myślałem. Tylko on, jako jedyny nigdy się ze mnie nie śmiał, i nawet czasami miałem wrażenie ze się do mnie uśmiecha. Ale należał do ich 'grupy' czyli musiałem być bardziej wrogo nastawiony do niego, niż pozytywnie.
Choć ludzie mówią ze książki nie ocenia się po okładce.
- Słuchaj Hazza, lubię go. Naprawdę. - Wyjęknęła.
Kontem oka spojrzałem na nią, lekki makijaż podkreślał jej rysy - wyglądała jak anioł. Faktycznie może źle pomyślałem o tej całej sytuacji, ale dotychczas Danielle była tylko dla mnie, nie dzieliłem jej z nikim. Nagle tak po prostu mam ją komuś oddać? Nadzwyczajnie jestem zazdrosny.
- Porozmawiamy o tym w domu. - odparłem stanowczym głosem, jak Dani wjeżdżała na parking dla pracowników.
- Na prawdę zależy mi na twoim zdaniu, ale dobrze zaczekam.
Burknąłem tylko coś pod nosem, co oczywiście nie uszło uwadze przyjaciółki i wchodząc do lokalu, odwróciła mnie szybkim ruchem w swoją stronę.
- Harry dobrze się czujesz? - spytała zatroskana.
- Nic mi nie jest. - odparłem, nie pozwalając jej zmienić tematu. - Ale czy mogła byś dla mnie cos zrobić?
- Wszystko, co chcesz.
- Czy możesz obiecać, że będziesz mówiła mi prawdę? Ale zawsze.
- Jasne. Zawsze będę mówiła Ci prawdę - odparła kładąc rękę na sercu, 
Przypominając mi mała harcerkę. - A teraz uśmiechnij się. - Powiedziała cmokając mnie w policzek.
Momentalnie uśmiechnąłem się najszczerzej jak tylko potrafiłem. Naprawdę, ta dziewczyna umie podnieść na duchu.
- Choć, czeka nas robota- odpowiedziałem, znów chmurząc się na myśl o pracy. 
- Damy rade. Tylko 8 godzin i do domu. Co Powiesz na jakiś nocny seans po nudnej i męczącej pracy? 
- Jak nie usnę w aucie, to, czemu nie. - bylem wręcz przekonany, ze nasz wieczór filmowy nie wypali.
*
Godzinę później stałem w wejściu oczekując nowych klientów, których moim zadaniem było ich obsłużyć. 
Po chwili w pełnij dotarło do mnie, że w drzwiach pojawił się Liam i jego koledzy i jak na kelnera przystało muszę się nimi zająć, zagryzłem wargi. Znowu się zaczyna - pomyślałem, przygotowując się na nadchodzący koszmar. |
- Patrzcie kto nas będzie dzisiaj obsługiwał. - zaczął najstarszy idiota z całej tej bandy.
- O nie, znowu ten pedał. - oburzył się mulat.
- Chłopaki dajmy mu dzisiaj spokój.
- Liam, co ty taki cnotliwi się zrobiłaś? - Zapytał oburzony Zayn 
Ignorując to odwróciwszy się wskazałem ręką na wolny stolik przy oknie. 
Kiwnąłem lekko głową, kiedy usiedli już przy wyznaczonym przeze mnie miejscu, podszedłem ostrożnie bliżej i pod nos każdemu podstawiłem kartę z menu. 
Stojąc i czekają na zamówienie cała czwórka przyglądała mi się przez dłuższą chwile, a następnie po kolei oddali mi karty nawet nie zaglądają wcześniej do nich.
- Cztery piwa frajerze - odparł farbowany. 
Odwróciłem się napięcie kierując się w stronę baru by nalać piwa tym debilom. Kiedy lałem napój do kufli podeszła do mnie Danielle:
- Harry widzę jak się męczysz, daj mi tę tackę ja im zaniosę te piwa.
- Dziękuję ci. Dzisiaj na prawdę nie ma humoru się z nimi użerać - szepnąłem podając jej tacę. 
Widziałem jak przyjaciółka idzie w ich stronę, wiec skorzystałem z okazji i udałem się na zaplecze.
Kilkukrotnie uderzyłem pięścią w metalowa szafkę próbując wyładować złość.
Ta czwórka tak bardzo działała mi na nerwy!
Po napadzie mojej złości udałem się z powrotem do baru. Zauważyłem, że Danielle nadal stoi przy tych debilach i jest wyraźnie zadowolona z ich towarzystwa. 
Usiadłem na krześle za ladą uważnie przyglądając się Dani, oraz Liamowi, który  zainteresowany był seksowną dziewczyną.
On, co rusz pogłębiał swój uśmiech, a ona ciągle przygryzała dolną wargę, zawsze tak robiła jak się denerwowała.
Nie wiem o czym rozmawiali ponieważ byłem zbyt daleko, ale zauważyłem, że chłopak podaje jej dyskretnie kartkę, mrugając do niej, po czym dziewczyna z wielkim uśmiechem powędrowała w moja stronę. 
-Co jest na tej kartce? – zapytałem z ciekawością, widząc wielkie podekscytowanie w oczach Danielle.
-Numer telefonu, głuptasie.
-Zamierzasz się z nim spotkać? – wtrąciłem z poirytowaniem, patrząc na przyjaciółkę z pod byka. – nie protestujesz zbytnio. - Dziewczyna stała nie ruchomo z głową opuszczoną w dół.
-Wiesz jak bardzo ich nie lubię. – powiedziałem ze łzami w oczach, nie mogłem zrozumieć dlaczego ona mi to robi.
- On nie jest taki jak cała reszta. – w końcu zaczęła mówić.
- Czyżby? To dlaczego się z nimi zadaje? Dlaczego, pozwala im mówić takie rzeczy o mnie? Kurwa Danielle, dlaczego? – poczułem, że pojedyncza łza spłynęła mi po policzku, szybkim ruchem wytarłem ją rękawem koszuli, by przypadkiem nikt jej nie zauważył. – Nie chce, żebyś potem przez niego cierpiała.
- Harry, nie chcę się kłócić, ale na tą rozmowę nie czas i pora, porozmawiamy później.
- Nie! Ja już skończyłem tę rozmowę. – krzyknąłem z drżącym głosem, odchodząc od niej.
*
Praca dochodziła ku końcowi, ostatni klienci powoli kierowali się do wyjścia.
Od momentu kłótni nie rozmawiałem z Danielle, starałem się by o tym nie myśleć i próbowałem trzymać się od niej jak najdalej.
Chodziła z głową uniesioną wysoko, by nie pokazywać przed innymi, jak bardzo boli ją ta cała sytuacja. W jej oczach co rusz pojawiał się lęk, a pojedyncze łzy spadały jej po policzkach. Mocno zagryzała wargi, by powstrzymać się od szlochów. 
*
Droga do domu przebiegała w ciszy, żadne z nas nie odzywało się do siebie.
W czasie nie zręcznej ciszy, zauważyłem, że Danielle się na mnie dziwnie spogląda.
- Co się tak patrzysz? 
- Harry, przepraszam.
- Przeprosiny nie zawsze wszystko naprawiają. 
- Wiem o tym, ale próbuje. – spojrzała mi w oczy, po czym westchnęła, opuszczając ramiona. 
- Wysłuchaj mnie.
- Byle szybko.
- Harry, słuchaj wydaje mi się ze trochę dramatyzujesz. – zaczęła nie pewnie. – Ja i Liam, nie jesteśmy parą i nikt nie powiedział, że kiedykolwiek będziemy. Ale proszę Cię daj mu szanse.
- Dani, ja po prostu się o Ciebie martwię, faktycznie może przesadziłem, ale spróbuj się postawić na moim miejscu. A jeśli chodzi o szanse, to daj mi jeszcze trochę czasu na zastanowienie się.
- Poczekam. – odpowiedziała krótko. – To jak obejrzymy ten film? – dodała zmieniając temat.
- Możemy. – powiedziałem, patrząc jak Dani precyzyjnie wjeżdża do garażu. 
Wchodząc do domu, ze zmęczenia od razu położyłem się na kanapie.
Danielle poszła do kuchni zrobić popcorn, a ja w tym czasie leżąc szukałem dobrego horroru.
W końcu znalazłem film, który wydawał się ciekawy z opisu. 
Gdy ja zajmowałem się włączeniem filmu Danielle siedziała w wygodnie fotelu trzymając miskę popcornu na kolanach. Po chwili siedziałem obok przyjaciółki  wsłuchując się w pierwsze słowa filmowego narratora.
*
Minęła już połowa filmu, który okazał się totalną porażką.
Dani nawet przez chwilę nie była nim zainteresowana. Cały czas pisała z kimś sms'y, ciągle uśmiechając się do telefonu, byłem już tą sytuacją trochę poirytowany bo przecież sama zaproponowała wspólne oglądanie. 
*
- Ide do kuchni, przynieść Ci coś? - Zapytała. 
- Nie, dziękuję - odparłem, wzdrygając ramionami. 
Przyjaciółka udała się w podskokach do kuchni, kiedy to ja próbowałem dalej skupić się na filmie, którego nie rozumiałem.
Powoli usypiałem, Danielle nie było już od jakiegoś czasu, zastanawiałem się co ona robi w kuchni tak długo, z moich przemyśleń wyrwał mnie dźwięk sms'a. Był to telefon dziewczyny. Nigdy tego nie robiłem, ale zebrawszy się na odwagę chwyciłem telefon i nacisnąłem przycisk 'otwórz'. Była to wiadomość od Liama, otworzyłem konwersację i ujrzałem rzecz, której przysięgam nie chciałem widzieć.
'Od: Liaś'
'To jesteśmy umówieni na jutro. Pamiętaj 14.30 pod Restauracją. Dobranoc Ślicznotko.'
Tego się nie spodziewałem, przecież jeszcze przed chwilą powiedziała mi, że nie ma żadnych planów co do niego, a teraz idą na randkę?
Usłyszałem, że Danielle wraca, więc pośpiesznie odłożyłem telefon, udając, że nic nie czytałem.
Byłem wściekły, dlaczego ona mnie okłamuje, co się z nią dzieje?
Film dobiegał końca, Dani zasnęła na kanapie, postanowiłem jej nie budzić, wziąłem jej ulubiony kocyk, i przykryłem ją od stóp, aż po samą szyję, po czym sam udałem się do swojego pokoju.
Przewracając się na łóżku nie mogłem znaleźć wygodnej pozycji, położyłem się na plecach i zapatrzyłem się w sufit. Księżyc chował się za chmurami, a mój pokój ogarniały ciemności. Powoli zapadałem w niespokojny sen.

59 komentarzy:

  1. Wow. Normalnie coś więcej niż lama. I taki ładny szablon i czcionka..... Czekam na next! Co ile będziesz dodawać? http://heart-attack-kimbery-crawford.blogspot.com/2013/01/rozdzia-1-zrobiem-duzo-gupstw.html skomasz?
    Pozdro Is.Izkaxxx

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne :) myślę, że zostanę tu na dłużej :) pozdrawaiam i zapraszam do mnie: http://temptationisourdrug.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow Świetne! Informujcie mnie o kolejnych notkach - @FleeingDolphin

    I taki szczegół. (: Macie błąd rzeczowy - Kawalerki mają tylko jedno pomieszczenie + łazienka. (:

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne!!! ;) czekam na więcej <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Świeetny ;3 nie zle sie zaczynaa ;o ale troche dziwnie mi sie czyta jk chlopcy sie nie lubia ; / ;)
    @Smile_Like_1D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny. Czekam na nexta :)
    Zapraszam do mnie: http://andlivewhilewereyoungonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie śliczne:) No poważnie, zakochałam się w tym opowiadanku. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział.
    Życzę jak najwięcej niekończącej się weny twórczej.
    PS: 'Liaś' jak słodkoooooo<3

    OdpowiedzUsuń
  8. Już to uwielbiam, kocham. Wiecie, sama świadomość, ze to będzie opowiadanie o Zarrym (którego zdecydowanie ubóstwiam) przyciąga mnie tutaj jak magnes czy coś..macie więc kolejną stałą czytelniczkę, czyli mnie @comeonharreh :)) z niecierpliwością czekam na rozdział 2, pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  9. SUPER informuj mnie zawsze o wszystkim nowym :d

    OdpowiedzUsuń
  10. wow, jest prześwietnie napisane :) oraz zapowiada się bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niezłe, niezłe :) Czekam na nexta!!
    @justKJx

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow. Świetny rozdział. Kurde co tutaj mogę dużo pisać. Nikoli pierwszy raz czytam jakiś bromance i jak narazie pierwszy rozdział jest fajny. ogólnie uwielbiam bromance Zarry <3 Czekam na następny rozdział i życzę weny xx

    OdpowiedzUsuń
  13. zajebiste!!
    @i_love_music_PL

    OdpowiedzUsuń
  14. Super!! <3 nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów.. ;) x
    @malikowa18

    OdpowiedzUsuń
  15. Super! Czekam na następny rozdział xoxo :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ŚWIETNY *_________*
    Czekam na następny :P

    OdpowiedzUsuń
  17. *.* masz talent, dziewczyno ! <333

    OdpowiedzUsuń
  18. Genialny *_* Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  19. no, no . zapowiada się super :D możesz mnie informować - @Carole_Official

    OdpowiedzUsuń
  20. Czekam na następny <3 @leperchaun_wife

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam opowiadania o bromance. Postaram się zaglądać i regularnie komentować :D Czekam na nn :) xx ~@royalpayner

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny *.* Będę tu wpadać ♥

    OdpowiedzUsuń
  23. Zapowiada się naprawdę ciekawie <3 Czekam na następny rozdział i na informację --> @Mean_Swaggie

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne *o*
    Lanielle <3
    Możesz mnie informować? @Zaawsze_Spoko

    OdpowiedzUsuń
  25. wooooooow ! super strasznie mi się spodobał i czekam na kolejne rozdziały.
    informuj mnie @misia18188 <333

    OdpowiedzUsuń
  26. fajnie się zapowiada , czekam na kolejny ♥

    OdpowiedzUsuń
  27. Ooo :D. Naprawdę mi się podoba :). Czekam na dalszą część <3.

    OdpowiedzUsuń
  28. świetnie się zapowiada :D nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału <33

    OdpowiedzUsuń
  29. Czekam na następny !!!!! informuj mnie (louis_love _you)

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetne !
    W końcu trafiłam na jakiś ciekawie zapowiadający się blog o Zarrym :D
    Możesz mnie powiadamiać ? :D
    @/kostka22

    OdpowiedzUsuń
  31. Niesamowite <3
    Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :)
    @katiniaxd

    OdpowiedzUsuń
  32. Zajebiste czekam na dalszą część pozdrawiam xx ;D

    OdpowiedzUsuń
  33. świetne *.* Naprawdę wciągające. :) Będę czytać każdy rozdział obiecuje <3
    czekam na kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Cudowny informuj mnie na biezaco o nowych notkach.
    @ineedhoranhug xx <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Genialny *_____________*

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetne *___________________________________________* A kiedy next?
    Zostałaś nominowana: http://koszmarpowraca.blogspot.com/p/nominacje.html

    OdpowiedzUsuń
  37. O matko, genialne :D
    Sama koncepcja bloga strasznie mi się podoba. Dalej, dalej!

    -@iwilleatyoou :*

    OdpowiedzUsuń
  38. Super....Czekam na nastepna czesc /Angelika

    OdpowiedzUsuń
  39. Kocham *.* Będę czytać dalej ^^ Piszcie mi na TT zawsze, jak coś dodacie :D @LocaaOfficial :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetny, boski, cudowny!!! *-*
    Czekam na następny rozdział!!!

    OdpowiedzUsuń
  41. Super! Kiedy następny? nie mogę się doczekać! <3

    OdpowiedzUsuń
  42. Fajne, nie przeczytałam najpierw prologa i myślałam że oni są tu zespołem, i mi się smutno zrobiło ;( ale potem zczaiłam że piszesz jakby oni nie byli przyjaciółmi i mnie to uspokoiło. Napisane bardzo fajnie i z emocjami :) aczkolwiek trudno mi sobie wyobrazić że oni nie byliby przyjaciółmi

    OdpowiedzUsuń
  43. The best, the best, normalnie boski rozdział !!

    OdpowiedzUsuń
  44. Szczerze mówiąc nie myślałam, że aż tak mnie to wciągnie...Nigdy też nie wpadłabym na opowiadania, w którym nie są zespołem. Ponad wszystko miło się czyta. Cudowne-przeczytam i dalsze rozdziały z wielką chęcią =)

    OdpowiedzUsuń
  45. Świetny rozdział :) @MarlenaLoczek1D

    OdpowiedzUsuń
  46. Jezzuu genialnee .... bede z pewnosciaa tu czesto zagladac... jestes genialna <3

    OdpowiedzUsuń
  47. Rozdzial mega ! napewno bede czytac to opowiqdanie ;**
    @agehhh

    OdpowiedzUsuń
  48. mega rozdz. dawaj next

    OdpowiedzUsuń
  49. Świetny :D :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Super ! Widac ze akcja sie rozkreca ;) Czytam dalej :D ;* @1Larry_ShipperD

    OdpowiedzUsuń
  51. super :D ciekawie sie zaczyna :D ;*

    OdpowiedzUsuń